Search results
O szyby deszcz dzwoni, deszcz dzwoni jesienny... Wieczornych snów mary powiewne, dziewicze. Na próżno czekały na słońca oblicze... W dal poszły przez chmurną pustynię piaszczystą, W dal ciemną, bezkresną, w dal szarą i mglistą... Odziane w łachmany szat czarnej żałoby. Szukają ustronia na ciche swe groby, A smutek cień ...
- Leopold Staff Wiersze Wybrane
DESZCZ JESIENNY: O szyby deszcz dzwoni, deszcz dzwoni...
- Leopold Staff Wiersze Wybrane
„Deszcz jesienny” to wiersz Leopolda Staffa pochodzący ze zbioru „Dzień duszy”. Został wydany w 1903 roku i jest doskonałym przykładem liryki epoki Młodej Polski. Poeta zainteresował się tematyką nastrojową, opisywaniem swoich osobistych doświadczeń.
Deszcz jesienny – analiza i interpretacja. „Deszcz jesienny” stanowi jeden z najbardziej znanych wierszy Staffa i najczęściej rozpoznawanych tekstów dekadenckich epoki. Pochodzi z drugiego tomu Leopolda Staffa, „Dzień duszy” (1903). Już tytuł wiersza zapowiada treść i nastrój.
W dal poszły przez chmurną pustynię piaszczystą, W dal ciemną, bezkresną, w dal szarą i mglistą... Odziane w łachmany szat czarnej żałoby Szukają ustronia na ciche swe groby, A smutek cień kładzie na licu ich miodem... Powolnym i długim wśród dżdżu korowodem W dal idą na smutek i życie tułacze, A z oczu im lecą łzy ...
Autor: Leopold Staff. interpretacja. O szyby deszcz dzwoni, deszcz dzwoni jesienny. I pluszcze jednaki, miarowy, niezmienny, Dżdżu krople padają i tłuką w me okno... Jęk szklany... płacz szklany... a szyby w mgle mokną. I światła szarego blask sączy się senny...
O szyby deszcz dzwoni, deszcz dzwoni jesienny... Wieczornych snów mary powiewne, dziewicze. Na próżno czekały na słońca oblicze... W dal poszły przez chmurna pustynię piaszczystą, W dal ciemną, bezkresną, w dal szarą i mglistą... Odziane w łachmany szat czarnej żałoby.
Leopold Staff uczynił z Deszczu jesiennego wiersz sylabotoniczny – posiadający stałą liczbę sylab w każdym wersie, rymy (parzyste aabb) oraz zachowujący rygory regularnego rozkładu akcentów.