Yahoo Poland Wyszukiwanie w Internecie

Search results

  1. 19 cze 2017 · JULIAN TUWIM - KWIATY POLSKIE ( tekst - fragment) - czerwca 19, 2017. Chmury nad nami rozpal w łunę, Uderz nam w serca złotym dzwonem, Otwórz nam Polskę, jak piorunem. Otwierasz niebo zachmurzone. Daj nam uprzątnąć dom ojczysty. Tak z naszych zgliszcz i ruin świętych. Jak z grzechów naszych, win przeklętych.

    • Zmierzch

      Wiersz Leopolda Staffa, modlitwa, wiara. Przejdź do głównej...

    • Oko za oko

      Oko za oko - JULIAN TUWIM - KWIATY POLSKIE ( tekst -...

    • Konfucjusz o porządku

      Konfucjusz o porządku - JULIAN TUWIM - KWIATY POLSKIE (...

    • Dobroć

      Dobroć - JULIAN TUWIM - KWIATY POLSKIE ( tekst - fragment) -...

    • Ignacy krasicki

      Ignacy krasicki - JULIAN TUWIM - KWIATY POLSKIE ( tekst -...

    • Do młodych

      szukajcie prawdy jasnego płomienia, szukajcie nowych...

  2. 20 paź 2023 · Fabuła "Kwiatów polskich" opowiada o losach ogrodnika Ignacego Dziewierskiego, który przed laty wydał córkę Zofię za mąż za carskiego oficera, Konstantego Iłganowa.

  3. Kwiaty polskie – poemat dygresyjny autorstwa Juliana Tuwima, pisany od roku 1940 do śmierci poety (1953 r.). Ocenzurowany tom I dzieła ukazał się w 1949 r.

  4. Kwiaty polskie. CZ PIERWSZA. ROZDZIA PIERWSZY. Bukiety wiejskie, jak wiadomo, Wizane byy wzwy i stromo. W barwach podobne do otarza, Ksztat serca miay lub wachlarza. Albo palety. Z niej to, kwietnej, Kolory bra bohomaz wietny, Rafael Rawy i Studzianny, Kiedy ku czci Najwitszej Panny. Malowa uczu swoich kwiaty. W tonacji bladej, cho pstrokatej.

  5. Kwiaty polskie – poemat dygresyjny autorstwa Juliana Tuwima, pisany od roku 1940 do śmierci poety. Ocenzurowany tom I dzieła ukazał się w 1949 r.

  6. „Kwiaty polskie” to poemat dygresyjny, opublikowany przez Juliana Tuwima w 1949 roku. Prace nad utworem poeta rozpoczął na emigracji, najpierw w Brazylii, w 1940 roku, a potem w Stanach Zjednoczonych przez kolejne trzy lata, do 1944 roku.

  7. Kwiaty polskie (czII/I/X fr.) Jak nie umkną te majstrówny w gąszcz leśny! "Teraz gońcie nas, szukajcie, gdzieżeśmy!" Zabiegały, zamigały wiewem białym; Białe sarny tak by w borze biegały. Z drzew wynurza się, oczami zaświeca, Zobaczą i za drzewo ulecą. Byloż tam mocowań, łaski, zadyszania, Kiedy chłopak skoczną pannę ...

  1. Ludzie szukają również