Search results
19 godz. temu · – Wszystko w porządku – odetchnął z ulgą. – Musimy sprawdzić samochód. Wyszliśmy z samochodu, nogi miałam jak z waty. Artur otworzył maskę, a ja rozejrzałam się wokół. Byliśmy w środku lasu, z dala od cywilizacji. – Wygląda na to, że z samochodem nie ma tragedii, ale i tak musmy wezwać pomoc drogową.